5 maj 2015

Wenecja alternatywnie.

O Wenecji napisano już wszystko, a każdy kto choć raz postawił stopę na jej ziemi przetarł szlaki głównych atrakcji. Jednak Wenecja to nie tylko gondolierzy, karnawał, Canale Grande, Piazza San Marco i jeszcze kilka niepowtarzalnych cudów świata, które mamy okazję „zwiedzić” w trybie ekspresowym podczas 8-godzinnego postoju w drodze na południe Włoch. Szczęśliwi ci, którzy dysponują kilkoma dniami na zgłębienie tematu.


Oprócz centralnej części miasta, do laguny należą też 3 urocze wysepki, które pokazują odmienny charakter dostojnej Wenecji. Absolutnie nie namawiam do porzucenia głównych punktów programów proponowanych przez wszystkie biura turystyczne świata, ale odwiedzając drugi czy trzeci raz to miejsce warto wziąć pod uwagę alternatywne zwiedzenie Wenecji.



Murano, Burano i Torcello – wyspy laguny oddalone od miasta o ok 10 km. Każda z innym, niepowtarzalnym charakterem!

Murano – produkcja szkła weneckiego
Kojarzone przede wszystkim ze szkłem produkowanym tu od VII wieku. Warsztaty szklarskie początkowo znajdowały się w głównej części Wenecji, lecz ze względu na obecny przy produkcji szkła ogień, były dużym zagrożeniem dla pałaców i tym samym w XIII wieku zostały przeniesione na osobną wyspę, gdzie do dzisiaj czynnie działają, wytwarzając charakterystyczne lustra, biżuterię, kryształy i sztuczne perły. Szkło weneckie jest kojarzone z finezyjnymi kształtami i bogactwem kolorów. Za drobną opłatą turyści mogą wziąć udział w pokazach ręcznej obróbki szkła, a także zakupić wyroby danego zakładu. Ceny w sklepach przyzakładowych są dużo wyższe od tych znajdujących się wgłębi wyspy, więc opłacalnym jest przespacerować się w celu zakupu szklanych pamiątek.











Burano – kolorowo i koronkowo
Najpiękniejsza kolorystycznie z trzech wysp. Jaskrawe kolory budynków miały w przeszłości ułatwiać rybakom powrót do domu w mgliste dni a obecnie pełnią funkcję estetyczną. Od XVI wieku Burano trudni się koronkarstwem - w XIX wieku otwarto tu słynną na całe Włochy szkołę koronkarstwa. Oprócz tradycyjnych wzorów serwetek, fartuszków i obrusów, można znaleźć tu bardzo oryginalną pamiątkę – haftowane czepki nakładane na butelki z winem. Jednak klimat Burano to labirynty kolorowych domów położonych wzdłuż głównego kanału i strzeżąca spokoju „krzywa wieża” kościoła św. Marcina. Miejsce unikatowe i mało znane wśród polskich turystów – obowiązkowy punkt wycieczki!
















Torcello – kolebka weneckiej kultury
Zamieszkała przez ok 60 wenecjan obecnie nie może pochwalić się bogatą architekturą, mimo że należy ona do najstarszych zabytków cywilizacji całej laguny. Główną atrakcją Torcello jest bizantyjsko-wenecka katedra Matki Boskiej Wniebowziętej, z XIII-wiecznymi mozaikami. Poza katedrą warto zatrzymać się przy jej dzwonnicy, a także zajrzeć do XI-wiecznego kościoła św. Fosca otoczonego pięciobocznym portykiem. Z całej „trójki” Torcello zrobiło na mnie najmniejsze wrażenie, choć na pewno znajdzie swoich zwolenników.






Jak podróżować?

I sposób: tradycyjnie z Wenecji, wykupując jedną z kilku opcji jakie oferują tramwaje wodne. Możemy tu skorzystać z całodziennej wycieczki krążąc między wyspami (na każdej z nich dostajemy 1-2 h czasu wolnego) lub kupując pojedynczy bilet dowożący nas do wybranej wyspy. Klasycznie i najbardziej ekonomicznie.

II sposób: wynajęcie motorówki. Droga impreza.


III sposób: wynajęcie żaglówki ze skiperem. Jest to jeszcze mało popularny sposób poruszania się po lagunie weneckiej, która kojarzy się z gondolami, tramwajami wodnymi lub motorówkami ale znawcy tematu twierdzą, że ten oldschool’owy środek transportu wróci do łask. W zależności od indywidualnych ustaleń kapitan może podpłynąć do prawie każdej wyspy, dając czas wolny. Poza wygodą i możliwością manewrowania trasą wycieczki unikamy stania w często długich kolejkach prowadzących do tramwajów wodnych. Koszt przy pełnej żaglówce (6 osób) nie paraliżuje. Wypróbowane – warto zainwestować!













m.

2 komentarze:

  1. Zdecydowanie mniej znane oblicze Wenecji przedstawione przez Ciebie mnie zachwyca . Sposób w jaki opisujesz i pokazujesz Włochy zachęca do odwiedzenia miejsc które nie są na szczycie top listy , a co za tym idzie nie są tak bardzo zatłoczone i skomercjalizowane.
    Proszę o kolejne perełki :)))
    Dorota

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo dziękuję i będę dawała znać o kolejnych odkryciach!

    OdpowiedzUsuń